Na­gło­wi­ce (16 km, 22 min od La­so­cho­wa) to miej­sco­wość zna­na przede wszyst­kim ja­ko sie­dzi­ba re­ne­san­so­we­go po­ety Mi­ko­ła­ja Re­ja, któ­ry odzie­dzi­czył po­sia­dłość – znaj­du­ją­cą się w rę­kach Re­jów już od po­cząt­ku XV wie­ku – po swo­im wu­ju Pio­trze. Mię­dzy Mi­ko­ła­jem Re­jem a Krzysz­to­fem Pie­niąż­kiem wska­zać moż­na wie­le po­do­bieństw, bo choć pod wzglę­dem kunsz­tu li­te­rac­kie­go Rej bez wąt­pie­nia Pie­niąż­ka prze­ści­ga, to prze­cież je­go „Ży­wot czło­wie­ka po­cz­ci­we­go” jest – po­dob­nie jak „Ethi­ca al­bo zwier­cia­dło ży­wo­ta Krzysz­to­fa Pie­niąż­ka” – dzie­łem sta­wia­ją­cym so­bie za cel stwo­rze­nie por­tre­tu wzo­ro­we­go przed­sta­wi­cie­la sta­nu szla­chec­kie­go, jak­kol­wiek owa wzo­ro­wość ozna­cza dla Re­ja pe­wien szla­chec­ki ide­ał, dla Pie­niąż­ka zaś – re­alizm obra­zu.
Dwór w NagłowicachDwór w Nagłowicach
Dwór w Nagłowicach
Tak jak Pie­nią­żek, Rej obok dzia­łal­no­ści li­te­rac­kiej z za­an­ga­żo­wa­niem zaj­mo­wał się za­rzą­dza­niem po­zo­sta­ją­cy­mi w je­go wła­da­niu zie­mia­mi. Ja­ko dzie­dzic Na­gło­wic Mi­ko­łaj Rej nie tyl­ko kon­se­kwent­nie po­więk­szał swo­je do­bra, przy­łą­cza­jąc do nich wy­ku­pio­ne, po­bli­skie wsie, ale i za­ło­żył w 1554 r. na grun­tach wsi Two­rów mia­sto, na­zwa­ne od her­bu Re­ja Ok­sza (dzi­siej­sza Ok­sa). On też ja­ko pierw­szy utwo­rzył w oko­li­cach sta­wy ryb­ne, a bę­dąc pro­te­stan­tem – do­pro­wa­dził mię­dzy 1540 a 1550 ro­kiem do prze­kształ­ce­nia na­gło­wic­kie­go ko­ścio­ła w kal­wiń­ski zbór. Kie­dy zbór na po­wrót stał się ka­to­lic­ką świą­ty­nią – nie wia­do­mo, tak jak nie jest pew­ne jak dłu­go po­zo­sta­wa­ły Na­gło­wice po­sia­dło­ścią dzie­dziczną Re­jów.

Cze­go moż­na być pew­nym, to te­go że w 1784 ro­ku wieś prze­szła we wła­da­nie ro­dzi­ny Wa­lew­skich. Ka­sper Wa­lew­ski, po­seł na Sejm Czte­ro­let­ni, zbu­do­wał tu w la­tach 1798 – 1800 par­te­ro­wy, dwu­trak­to­wy dwór kry­ty gon­tem mapa. Dwo­rek szyb­ko stał się istot­nym ośrod­kiem ży­cia to­wa­rzy­sko-kul­tu­ral­ne­go, al­bo­wiem – jak pi­sze Bor­kie­wicz – go­spo­darz „ma­jąc licz­ne sto­sun­ki i zwią­za­ny po­kre­wień­stwem z moż­ny­mi ro­da­mi Rzpli­tej, a przy­jaź­nią z ca­łą oko­li­cą – urzą­dzał przy­ję­cia i za­ba­wy – to też spół­cze­sny pa­mięt­ni­karz pi­sze: dom tu­tej­szy sta­no­wił w pierw­szych dzie­siąt­kach 19 stu­le­cia jed­no z naj­przy­jem­niej­szych ognisk to­wa­rzy­skie­go ży­cia oko­li­cy­”. Na mar­gi­ne­sie do­dać moż­na, że bra­tem żo­ny Ka­spra Wa­lew­skiego, Te­odo­ry Co­lon­na-Wa­lew­skiej, był Ana­ta­zy Wa­lew­ski, mąż słyn­nej pa­ni Wa­lew­skiej, czy­li Ma­rii z Łą­czyń­skich – ko­chan­ki Na­po­le­ona.

Po śmier­ci Wa­lew­skiego w 1806 r. Na­gło­wice sta­ją się wła­sno­ścią sy­na Ka­spra i Te­odo­ry, An­to­nie­go. W 1810 r. An­to­ni zo­sta­je pre­fek­tem po­wia­tu ję­drze­jow­skie­go, co sta­no­wi po­czą­tek je­go urzęd­ni­czej ka­rie­ry zwień­czo­nej sta­no­wiskiem gu­ber­na­to­ra cy­wil­ne­go Gu­ber­nii Kra­kow­skiej w Kiel­cach, z god­no­ścią rad­cy sta­nu, któ­ry to wy­so­ki urząd spra­wo­wał aż do śmier­ci 1846 r. ma­jąc, jak wspo­mi­na Bor­kie­wicz, „w peł­nie­niu trud­nych swych obo­wiąz­ków za­wsze do­bro kra­ju i rzą­dzo­nych za jed­no i toż samo”. Z uwa­gi na swe obo­wiąz­ki za­wo­do­we An­to­ni rzad­ko by­wał w Na­gło­wicach, cię­żar za­rzą­dza­nia ma­jąt­kiem skła­da­jąc na bar­ki żo­ny, Ma­rii z Dąmb­skich, o któ­rej Bor­kie­wicz pi­sze, iż by­ła to „nie­wia­sta wiel­kich cnót, ro­zum­na, mą­dra, go­spo­dar­na, wy­kształ­co­na, a przy­tem nie­zwy­kłej uro­dy”. Ma­ria z Dąmb­skich za­pi­sa­ła się w hi­sto­rii Na­gło­wic ja­ko za­ło­ży­ciel­ka roz­le­głe­go par­ku oko­lo­ne­go „sta­re­mi dę­ba­mi, pa­mię­ta­ją­ce­mi cza­sy Rey­ow­skie” i po­ło­żo­nej w po­bli­żu pta­szar­ni.

Kościół w NagłowicachKościół w Nagłowicach
Kościół w Nagłowicach
Od 1853 r. Na­gło­wi­ce sta­ją się wła­sno­ścią se­na­to­ra Ju­lia­na Ko­sic­kie­go, mę­ża cór­ki An­to­nie­go, Ma­rii z Wa­lew­skich. Na­gło­wi­ce mu­sia­ły mieć szczę­ście do sil­nych i nie­tu­zin­ko­wych ko­biet, al­bo­wiem Bor­kie­wicz z aten­cją pi­sze o Ma­rii, twier­dząc, iż by­ła „nie­wia­stą nie­zwy­kłych cnót chrze­ści­jań­skich i nie­po­spo­li­tych za­let cha­rak­te­ru, su­ro­wych za­sad, wzo­ro­wa mat­ka i żo­na, a przy tem mi­ło­sier­na bez gra­nic. Po­grzeb jej w Na­gło­wi­cach 1875 r. był praw­dzi­wą ma­ni­fe­sta­cją wło­ścian i oko­licz­nych oby­wa­te­li.” W rok po żo­nie umie­ra po­wszech­nie lu­bia­ny i sza­no­wa­ny se­na­tor, ma­ją­tek zaś dzie­dzi­czy syn je­go, Jó­zef, czło­wiek pra­co­wi­ty i przed­się­bior­czy. Je­go to za­słu­gą by­ła roz­bu­do­wa dwo­ru, po­sta­wie­nie ofi­cy­ny i bu­dyn­ków go­spo­dar­czych, wresz­cie upo­rząd­ko­wa­nie i roz­sze­rze­nie go­spo­dar­stwa ryb­ne­go. Kon­ty­nu­ując dzie­ło mat­ki Jó­zef za­kła­da no­wy park, zaś bę­dąc wy­ko­naw­cą te­sta­men­tu swej sio­stry cio­tecz­nej, Ma­rii Mi­cha­łow­skiej, fun­du­je w 1908 r. neo­go­tyc­ki ko­ściół mapa kon­se­kro­wa­ny w ro­ku 1914. Wy­asy­gno­wał na ten cel 100.000 ru­bli, pod­czas gdy te­sta­tor­ka za­pi­sa­ła na rzecz bu­do­wy ko­ścio­ła kwo­tę opie­wa­ją­cą na za­le­d­wie 15.000 ru­bli. Hoj­ność do­na­to­ra ksiądz Wi­śniew­ski tłu­ma­czy tym, że Ko­sic­ki „pra­gnął mieć ko­ściół na pla­cu dwor­skim, gdzie się jed­nak oka­zał grunt nie­pew­ny pod bu­do­wę i trze­ba by­ło za­kła­dać tak głę­bo­kie fun­da­men­ty jak wy­so­ki jest ko­ściół”, stąd dzie­dzic wo­lał zre­zy­gno­wać ze swe­go pier­wot­ne­go pla­nu i po­sta­wić świą­ty­nię na pew­niej­szym miej­scu. Na po­cząt­ku XX w. ro­ze­bra­ny zo­sta­je sta­ry, drew­nia­ny ko­ściółek z 1732 r., zaś spo­czy­wa­ją­ce w nim szcząt­ki człon­ków ro­dzi­ny Wa­lew­skich prze­nie­sio­ne zosta­ją do no­wej świą­ty­ni.

Pałac w NagłowicachPałac w Nagłowicach
Pałac w Nagłowicach

W 1914 ro­ku Na­gło­wi­ce zo­sta­ły od­sprze­da­ne księ­ciu Ja­nu­szo­wi Ra­dzi­wił­ło­wi. Czter­na­ście lat póź­niej, w wy­ni­ku po­dzia­łu ma­jąt­ku, wieś przy­pa­dła w udzia­le Mi­cha­ło­wi Ra­dzi­wił­ło­wi, któ­ry po­łą­czył no­wo po­zy­ska­ne zie­mie z in­ny­mi swo­imi do­bra­mi – Ok­są i Chy­czą. Sto­ją­cy obok daw­ne­go dwo­ru Wa­lew­skich pię­tro­wy pa­łac mapa w sty­lu eklek­tycz­nym z mo­nu­men­tal­nym, czte­ro­ko­lum­no­wym por­ty­kiem zo­stał wy­bu­do­wa­ny w okre­sie mię­dzy­wo­jen­nym wła­śnie przez Mi­cha­ła Ra­dzi­wił­ła. Pa­łac wraz z dwo­rem, z któ­rym łą­czy­ło go spe­cjal­ne przej­ście, po­zo­sta­wał w rę­kach Ra­dzi­wił­łów do 1945 r. Po za­koń­cze­niu II woj­ny świa­to­wej ma­ją­tek li­czą­cy so­bie ok. 270ha zo­stał roz­par­ce­lo­wa­ny. Przez kil­ka mie­się­cy, do li­sto­pa­da 1945 r., tak pa­łacem jak i dwo­rem za­rzą­dzał Zwią­zek Li­te­ra­tów Pol­skich – go­ścił tu wów­czas m.in. Pa­weł Ja­sie­ni­ca. Póź­niej oba bu­dyn­ki prze­zna­czo­ne zo­sta­ły na dom dziec­ka – funk­cję tę na­dal peł­ni pa­łac Ra­dzi­wił­łów. Za­cho­wa­ły się tak­że za­bu­do­wa­nia go­spo­dar­cze: ofi­cy­na dwor­ska, rząd­ców­ka, kuź­nia, spi­chlerz, czwo­rak i staj­nia.

W dwo­rze Wa­lew­skich z ko­lei moż­na dziś oglą­dać mu­zeum po­świę­co­ne Mi­ko­ła­jo­wi Re­jo­wi, w nim zaś re­pro­duk­cje dzieł oma­wia­ją­cych ży­cie i twór­czość pi­sa­rza oraz ko­pie rę­ko­pi­sów mi­strza. Bu­dy­nek mu­zeum ota­cza park an­giel­ski, utwo­rzo­ny na prze­ło­mie XVII i XVIII wie­ku, a prze­kształ­ca­ny dwu­krot­nie – w po­ło­wie XIX i na po­cząt­ku XX wie­ku. Za­ło­że­nie par­ko­we jest nie­zwy­kle in­te­re­su­ją­ce za­rów­no z uwa­gi na swo­ją ar­chi­tek­tu­rę (w je­go naj­star­szej czę­ści za­cho­wa­ły się pozo­stałości ogro­du geo­me­trycz­ne­go z ta­ra­sa­mi, z któ­rych naj­wyż­szy – tzw. sa­lon ogro­do­wy – obej­mu­je ale­je kasz­ta­now­ców i sta­wy), ale tak­że ze wzglę­du na uni­kal­ne oka­zy drzew. Cie­ka­wost­ką jest gru­pa pię­ciu dę­bów, uzna­nych za po­mnik przy­ro­dy, któ­rych pnie ma­ją ob­wód od 4 do bli­sko 7m. Moż­na tu tak­że zo­ba­czyć cho­inę ka­na­dyj­ską, ja­ło­wiec wir­gi­nij­ski, nie­zwy­kle rzad­kie­go na te­re­nie Pol­ski pe­ru­kow­ca po­dol­skie­go oraz sta­re oka­zy gra­bów, wią­zów i mo­drze­wi.

spis bibliografii
Projekt, wykonanie, teksty i zdjęcia © Anna Stypuła
Wszystkie prawa zastrzeżone
adres: Lasochów 39 | kontakt mailowy: